źródło: Klaus M. (Mikmaq) Wikipedia |
Niewielki zbiór map przybliżających geografię PEI i okolic Cavendish z nawiązaniem do powieściowego świata okolic Avonlea (odnośniki na mapach).
Patchworkowy krajobraz Wyspy w okolicach Cavendish dziś i przed 140 laty. |
Nie znam z autopsji Wyspy Księcia Edwarda stąd też wskazówki o typie zabudowy wiejskiej czerpałem ze zobrazowań satelitarnych i zdjęć lotniczych. W obrazie ogólnym zwraca uwagę mozaika stosunkowo wąskich (200-500 metrów), a długich (około kilometra) pasków pól uprawnych, poukładanych równolegle obok siebie. Siatka głównych dróg jest również dość regularna o przebiegu NW-SE.-Szczególnie jest to widoczne w centralnej części wyspy (Hrabstwo Queens). Krajobraz antropogeniczny jest dość często pochodną gospodarczej historii regionu tak też jest i w tym przypadku. Intensywne zasiedlanie Wyspy zaczęło się w 1776 roku. Administracja brytyjska podzieliła wówczas PEI na 67 obszarów o powierzchni po 8 tysięcy hektarów. Zarząd nimi i związane z tym dochody, zostały rozlosowane wśród dworzan króla Jerzego III. Zadaniem zarządców było ściągnąć osadników i zasiedlić Wyspę – przybyłym przydzielano znów dość regularnie wydzielane parcele o powierzchni około 50-100 akrów (20,2 ha-40,4 ha). Z uwagi na to, że dzielono „ziemię niczyją” (nie licząc miejscowych Indian Mi'kmaq), stosunkowo równą i stosowano jednolite zasady podziału uzyskano w rezultacie dość regularny patchwork, widoczny do tej pory. Stosunkowo duże parcele gruntowe (w porównaniu z realiami europejskimi) warunkowały rozproszenie zabudowy. Poszczególne farmy dzieliły odległości rzędu kilkuset metrów. W związku z tym raczej nie było typowych dla polskiego krajobrazu ulicówek czy podobnych zagęszczonych wsi. Bardziej zwarta zabudowa pojawiała się w miasteczkach czy portach rybackich. Oczywiście wraz z rozwojem populacji pierwotny układ uległ pewnym zakłóceniom i podziałom.
Podział Wyspy na 67 obszarów (lots) oddanych w zarząd dworzanom króla Jerzego na drodze losowania. Każda część ma około 8 tys. ha |
Próbując umiejscowić powieściowe lokacje w szerszym kontekście topograficznym należy wziąć pod uwagę powyższe uwarunkowania. W dyskusji z Panią Bernadeta Milewski przyznałem rację, że błędna jest próba wtłaczania „na siłę” powieściowych lokacji w realną geografię PEI. Sama Maud budowała książkową topologię składając ją z realnych elementów, ale najczęściej w dość dowolnym układzie (podobnie zresztą jak patchworkową techniką tworzyła też fabułę powieści). Mam jednak silną potrzebę odtworzenia w formie graficznej „krainy z imaginacji LMM” stąd też mapki obrazujące różne miejsca znane z powieści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz