Ogródek Heleny Gray


 Ania z Avonlea
Ogródek Heleny Gray na wiosnę (Rozdział 13)
Beyond were the "back fields" of the farms that ran out to the upper Carmody road. Just before them, hemmed in by beeches and firs but open to the south, was a little corner and in it a garden . . .or what had once been a garden. A tumbledown stone dyke, overgrown with mosses and grass, surrounded it. Along the eastern side ran a row of garden cherry trees, white as a snowdrift. There were traces of old paths still and a double line of rosebushes through the middle; but all the rest of the space was a sheet of yellow and white narcissi, in their airiest, most lavish, wind-swayed bloom above the lush green grasses.
Poza nimi rozciągały się pola dochodzące do „górnej drogi" z Carmody; przed nimi zaś, otoczony bukami (beeches ) i świerkami (firs), widniał mały ogródek lub coś, co kiedyś było ogródkiem. Okalał go rozsypujący się mur kamienny, porośnięty mchem i trawą. Można było jeszcze odróżnić ślady dawnych ścieżek. Przez środek ciągnął się szpaler krzaków różanych (rosebushes), a z jednego brzegu sznur wisien (cherry trees) osypanych śnieżnobiałym puchem. Cały ogród tonął w morzu białych i żółtych narcyzów (narcissi), wśród których gdzieniegdzie wychylały się kępki soczystej, szmaragdowej trawy.

Ogródek Heleny Gray jesienią - (Rozdział 41)
 Ania z AvonleaThe day was beautiful and the way was beautiful.  Anne was almost sorry when they reached Hester Gray's garden, and sat down on the old bench.  But it was beautiful there, too -- as beautiful as it had been on the faraway day of the Golden Picnic, when Diana and Jane and Priscilla and she had found it.  Then it had been lovely with narcissus and violets; now golden rod had kindled its fairy torches in the corners and asters dotted it bluely.  The call of the brook came up through the woods from the valley of birches with all its old allurement; the mellow air was full of the purr of the sea; beyond were fields rimmed by fences bleached silvery gray in the suns of many summers, and long hills scarfed with the shadows of autumnal clouds; with the blowing of the west wind old dreams returned.
Pogoda były prześliczna. Wreszcie dotarli do ogródka Heleny Gray i usiedli na malej, omszałej ławeczce. Ani przywiodło to na myśl ów cudowny dzień, kiedy wraz z Dianą, Janka i Priscillą urządziły rozkoszną majówkę i odkryły ten uroczy zakątek pełen narcyzów (narcissus ) i fiołków (violets). Teraz rozzłocony był promieniami słońca i przystrojony niebieskawymi astrami (asters).  Poprzez las i aleję brzóz (birches), dobiegało szemranie potoku wabiące do siebie takim samym czarem jak niegdyś.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz